100 spotkań i wciąż nam mało! 29 września w czytelni klonowskiej biblioteki miało miejsce wyjątkowe wydarzenie, a mianowicie 100-tne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki działającego przy Bibliotece w Klonowej. Były wspomnienia sięgające oczywiście pierwszego spotkania DKK, a które odbyło się 29.02.2016 r. Trzeba tu nadmienić, że DKK działający przy klonowskiej książnicy jest jednym z czterech działających klubów w powiecie sieradzkim (pozostałe trzy działają w Sieradzu). Przy tak wspaniałej okazji nie mogło się obyć bez specjalnej oprawy artystycznej. Był przepyszny tort oraz nostalgiczny minirecital muzyczny w wykonaniu instruktora muzycznego BiOK Pana Macieja Zadki, który dopełnij całości spotkania i wprawił obecnych w wyśmienite nastroje.

 Dziękujemy wszystkim klubowiczom i sympatykom – bez Was nie byłoby tej literackiej przygody. Czekamy na kolejne jubileusze.

Wow! Co to był za dzień! Mimo że pogoda nie rozpieszczała i deszcz towarzyszył nam przez większość wydarzenia to atmosfera była wyjątkowo gorąca. Publiczność bawiła się świetnie przy energetycznych dźwiękach Kapeli "Paka Klonowiaka", a potem zrobiło się jeszcze bardziej energetyzująco – zespół "Echa pokoleń" dał prawdziwego czadu. Dziękujemy wszystkim za wspólną zabawę – było niesamowicie! Najlepszą zabawa tylko z takimi artystami!

99. spotkanie DKK za nami! Tym razem przenieśliśmy się… wyjazdowo! Gościł nas „Zajazd pod Kuźnicą”, a na tapecie była książka o Krecie. I jak to zwykle bywa – jedna książka, a tematów milion! Dyskutowałyśmy nie tylko o samej lekturze, ale i o tym, gdzie by tu na wakacje, co warto zobaczyć, a przede wszystkim… co zjeść! Bo przecież kuchnia regionalna to temat, który zawsze podgrzewa atmosferę (i apetyt).

Ale uwaga, uwaga! Przed nami 100. spotkanie DKK – a takie liczby zobowiązują! Będzie uroczyście, będzie wyjątkowo, a przede wszystkim… będzie niespodzianka! Także szykujcie się – bo jeszcze nigdy czytanie nie smakowało tak dobrze!

Kapela Paka Klonowianka miała okazję gościć na tegorocznych dożynkach w Czarnożyłach. Mieszkańcy bawili się znakomicie, tańce i śpiewy trwały do samego końca występu.

Serdecznie dziękujemy organizatorom za zaproszenie i wszystkim uczestnikom za tak ciepłe przyjęcie. To był piękny, pełen radości dzień!

Msza święta, piękny wieniec, bochen chleba i tradycyjne przyśpiewki – czyli to, co w naszej kulturze najważniejsze. Tak to rozpoczęły się Dożynki Gminno-Parafialne 2025. Dziękujemy starostom oraz gospodarzom – Sołectwu Kuźnica Zagrzebska – za kultywowanie zwyczajów i przypomnienie nam, że dożynki to przede wszystkim wdzięczność za plony. Nie zabrakło wzruszeń, pięknych słów i dumy z naszej wspólnoty.

Muzyka, taniec i uśmiechy to również nieodzowny element naszych dożynek. Na scenie zaprezentowali się mali i duzi artyści, którzy swoimi występami podbili serca publiczności. Były śpiewy, tańce i dużo radości – bo dożynki to także czas, kiedy cała gmina bawi się razem! Publiczność chętnie włączała się w zabawę, a atmosfera była tak gorąca, że nawet słońce postanowiło zostać z nami dłużej.

Ogromne brawa należą się Sołectwu Kuźnica Zagrzebska z naszymi starostami na czele – to dzięki ich zaangażowaniu i pracy święto miało tak piękną oprawę. Dziękujemy także wystawcom i wszystkim mieszkańcom, którzy włączyli się w przygotowania – Wasza energia i chęć współpracy sprawiły, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Był to dzień pełen tradycji, wspólnoty i radości – zapamiętamy go na długo!

Dziś ruszyliśmy ekipą na rowerach do zaprzyjaźnionej miejscowości w naszej gminie - Leliwy – i powiem Wam… było warto! Na miejscu czekało na nas coś, czego w telewizji nie zobaczycie – misja specjalna pod kryptonimem “Zrób to jak babcia” Najpierw test siły – obieranie ziemniaków! Potem operacja “gniotkowanie” (czyli rozgniatanie) aż powstała masa idealna na królewskie prażoki. Gospodynie ugościły nas tak, że aż zabrakło słów – były opowieści, śmiechy, i… sekrety, których nie zdradza się byle komu – teraz już wiemy, jak zrobić kapustę tak pyszną, że człowiek zapomina o wszystkich dietach. Po solidnej uczcie był czas na chill na placu zabaw, rozmowy w cieniu i łapanie oddechu. Słońce prażyło niemiłosiernie, ale nastroje były jeszcze gorętsze!

Kto nie był – niech żałuje. A kto był – pewnie jeszcze oblizuje się po prażokach.

Więcej zdjęć w galerii na naszym Facebook'u

Wakacje w bibliotece? Czemu nie! Tym razem nasi młodzi uczestnicy zamienili się w prawdziwych artystów… i jednocześnie w specjalistów od prac stolarsko-konstrukcyjnych! Uzbrojeni w drewniane deski, gwoździe, młotki i kolorowe włóczki, z ogromną cierpliwością i precyzją tworzyli swoje małe dzieła sztuki metodą STRING ART! Efekt? Zachwycające wazony, które później udekorowali żywymi kwiatami i trawami – bo sztuka w wersji „na żywo” pachnie najlepiej.

Podziwiamy ich samodzielność, techniczne zdolności i anielską cierpliwość – każdy gwóźdź był wbity z takim skupieniem, jakby decydował o losach świata! A do tego kreatywność, która rozkwitła tak samo pięknie, jak kwiaty w ich wazonach.

Nie zabrakło też chwili na ruchowe zabawy, bo po intensywnym „stukaniu” młotkiem trzeba było rozruszać nie tylko palce, ale i nogi. Kto powiedział, że biblioteka to tylko cisza i książki? U nas słychać było stukot młotków, śmiech i okrzyki radości. I tak powinno być – bo kreatywność najlepiej rozwija się w dobrej atmosferze!

Więcej zdjęć w galerii na naszym Facebook'u

Wycieczka do Dobronianki to dzień, którego nie zapomnimy! Zwiedzanie parku zwierząt. Karmienie marchewkami kóz, alpak i innych futrzastych gwiazd. Do tego cała masa ciekawostek o świecie zwierząt – dzieci już wiedzą, co je kangur i dlaczego lama patrzy jakby planowała przejąć Twój obiad. Były też giga poduchy do skakania (gdzie grawitacja przegrała), a potem największy hit – Świat Dmuchanców Wodnych. Suche włosy? – zapomnij – za to uśmiechy – bezcenne!

Na deser obiad, lody i… cisza w drodze powrotnej, bo mali odkrywcy padli ze szczęścia i zmęczenia. Dobronianka – pakiet radości w 100%!

Więcej zdjęć na naszym Facebook'u