Drukuj

Dziś ruszyliśmy ekipą na rowerach do zaprzyjaźnionej miejscowości w naszej gminie - Leliwy – i powiem Wam… było warto! Na miejscu czekało na nas coś, czego w telewizji nie zobaczycie – misja specjalna pod kryptonimem “Zrób to jak babcia” Najpierw test siły – obieranie ziemniaków! Potem operacja “gniotkowanie” (czyli rozgniatanie) aż powstała masa idealna na królewskie prażoki. Gospodynie ugościły nas tak, że aż zabrakło słów – były opowieści, śmiechy, i… sekrety, których nie zdradza się byle komu – teraz już wiemy, jak zrobić kapustę tak pyszną, że człowiek zapomina o wszystkich dietach. Po solidnej uczcie był czas na chill na placu zabaw, rozmowy w cieniu i łapanie oddechu. Słońce prażyło niemiłosiernie, ale nastroje były jeszcze gorętsze!

Kto nie był – niech żałuje. A kto był – pewnie jeszcze oblizuje się po prażokach.

Więcej zdjęć w galerii na naszym Facebook'u

Kategoria: Relacje